Utrata bliskiej osoby jest jak bycie we mgle: dni mijają w natłoku emocji, a mimo to trzeba w krótkim czasie podejmować wiele decyzji. Pomiędzy organizacją ceremonii, procedurami administracyjnymi i wizytami bliskich, czasami pospiesznie przeglądamy rzeczy zmarłego. A potem rozstajemy się z przedmiotami, których później głęboko żałujemy. Ale niektóre codzienne wspomnienia są warte o wiele więcej niż ich zwykła wartość materialna…
Słowa napisane ich ręką: niezastąpione dziedzictwo

Pospiesznie nabazgrana kartka urodzinowa, liścik pozostawiony na kuchennym stole, list starannie złożony w pożółkłej kopercie… Te zapiski noszą niepowtarzalny ślad ich pisma i myśli. Ponowne przeczytanie tych słów może wywołać łzy w oczach, ale także głębokie poczucie więzi.
W wirze żałoby możemy ulec pokusie, by wszystko odłożyć, wyrzucić. Ale te kartki to często najbardziej intymne świadectwa tego, jak nas kochali, wspierali, czy po prostu o nas myśleli. Włóż je do pudełka ze wspomnieniami, nawet jeśli nie jesteś gotowy, by je od razu przeczytać.