— Tato… szlocha. W szafie jest nagi mężczyzna !
– Co ?! Paul się dusi.
Odkłada słuchawkę, nawet się nie rozłączając, wbiega po schodach, przeskakując po cztery stopnie naraz i teatralnym gestem otwiera szafkę. I tu… szok! Staje twarzą w twarz ze swoim bratem Robertem, zupełnie nagim i widocznie bardzo zawstydzonym .
Paul nie może uwierzyć własnym oczom.
— Robert! krzyczy. Poważnie ? Moja żona ma zawał serca… a ty straszysz mojego syna w szafie?!
A ty, zareagowałbyś tak jak Paul? Jeśli wywołała uśmiech na Twojej twarzy, podziel się tą historią!