W dużej misce wymieszaj mąkę, sól i drożdże. Dodaj zmiękczone masło, jogurt grecki i większość wody (zatrzymaj trochę, jeśli nie potrzebujesz jej całej…)
Drewnianą łyżką wymieszaj wszystko razem, aż ciasto zacznie się formować, w razie potrzeby dodawaj trochę więcej wody – chcesz uzyskać miękkie, lekko klejące, ale łatwe do ułożenia ciasto.
Użyj rąk, aby dokończyć wyrabianie wszystkiego razem, a następnie przenieś ciasto na lekko posypaną mąką powierzchnię. Ugniataj przez 5–10 minut, aż ciasto będzie gładkie, rozciągliwe i giętkie.
Lekko natłuść dużą miskę i umieść w niej ciasto. Przykryj ściereczką (lub lekko naoliwioną folią spożywczą) i pozostaw do wyrośnięcia, aż co najmniej podwoi swoją objętość (moje zajęło to kilka godzin, będzie to zależeć od temperatury w pomieszczeniu).
Wyłóż ciasto z powrotem na posypaną mąką powierzchnię, ciągle składaj ciasto do środka, aż całe powietrze zostanie ponownie wybite. Podziel ciasto na sześć równych części.
Rozwałkuj każdy kawałek wałkiem na okrąg o średnicy około 4,5–5 cali, połóż je na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia lub papierem do pieczenia i odstaw na 30–45 minut (płaskie chlebki zaczną ponownie rosnąć).
Wymieszaj roztopione masło, puree czosnkowe i posiekaną kolendrę w małej misce. Odstaw.
Rozgrzej odrobinę oliwy z oliwek na patelni na średnio-wysokim ogniu. Ostrożnie odklej każdy płaski chlebek od papieru i smaż przez 3–4 minuty z każdej strony, aż będzie złocistobrązowy i napuszony (mogę zmieścić dwa na raz na patelni). Zdejmij z ognia i posmaruj masłem czosnkowo-kolendrowym przed podaniem.