Masz zmęczoną cerę? Ta maseczka to prawdziwy powiew świeżości dla Twojej skóry. Witamy naturalny blask, a banan delikatnie złuszcza, ujednolicając koloryt. To prawie tak, jakbyś właśnie wróciła z weekendu na słońcu… bez wychodzenia z domu.
Głębokie nawilżenie, bez efektu błyszczenia

Pożegnaj uczucie ściągnięcia pod koniec dnia! Banan działa jak szybki balsam nawilżający, a witamina A zawarta w marchewce stymuluje odnowę komórkową. Efekt? Skóra jędrna, aksamitna i komfortowa przez cały dzień.
Aksamitna skóra

Upływ czasu często pozostawia po sobie ślady: drobne zmarszczki, wiotczenie… Ta maska poprawia elastyczność dzięki zawartości potasu w bananie i wspomaga regenerację dzięki zawartości marchwi. Regularnie stosowana przyczynia się do jędrniejszej skóry, jej wygładzonej tekstury i widocznie wypoczętej cery.
Delikatny zabieg przeciw niedoskonałościom
Jeśli Twoja skóra jest podatna na podrażnienia, ta maska również ją ukoi. Banan łagodzi zaczerwienienia i pomaga ograniczyć zanieczyszczenia, a przeciwutleniacze zawarte w marchwi chronią i równoważą. To sprzymierzeniec dla skóry wrażliwej lub skłonnej do przejściowych niedoskonałości.
Domowy przepis, który działa cuda
Składniki:
1 dojrzały banan
1 ugotowana marchewka (na parze lub w wodzie)
Opcjonalnie: 1 łyżka miodu, 1 łyżeczka jogurtu naturalnego, odrobina wody różanej
Przygotowanie:
Rozgnieć banana i marchewkę na gładką masę.
Dodaj opcjonalne składniki w zależności od potrzeb skóry.
Nałóż na oczyszczoną twarz i pozostaw na 15–20 minut.
Spłucz ciepłą wodą, delikatnie masując, aby złuszczyć naskórek.
Nawilżaj jak zwykle.
Dodatkowy bonus? Tę maskę można przechowywać przez dwa dni w lodówce w szczelnym pojemniku. Idealna na szybką, drugą aplikację!
Chwila relaksu, którą możesz sobie podarować co tydzień
Zamień nakładanie tej maski w prawdziwy rytuał wellness. Świeca, łagodna muzyka, filiżanka ziołowej herbaty… Podaruj sobie tę chwilę czystej przyjemności. Przy regularnym stosowaniu zobaczysz, jak Twoja skóra stopniowo się poprawia z tygodnia na tydzień.
Twój blask już tam jest, tylko czeka, aż się rozbudzi.