Przed firmowym przyjęciem świątecznym napisałam zabawną wiadomość na piersi mojego męża i otrzymałam niespodziewaną odpowiedź.

Ku mojemu zdziwieniu, tuż za nim podążała kobieta. Złapała go za ramię, gdy odwrócił się w jej stronę. Pocałowała go, dając mu pocałunek w usta. Serce waliło mi jak oszalałe, a ucisk w żołądku w końcu się rozwiązał, bo przyczyna złego samopoczucia była widoczna gołym okiem.

Świat na chwilę zatrzymał się, gdy próbowałem zmierzyć się z rzeczywistością, która się przede mną rozgrywała. W przypływie adrenaliny zrobiłem im kilka zdjęć razem, uchwytując niezbity dowód momentu, w którym moje małżeństwo się zakończyło.

Leave a Comment