> „Każdego dnia marzyłem o tej chwili. Wiedziałem, że nadejdzie, tylko nie wiedziałem kiedy”.
Państwo zaproponowało mu oficjalne przeprosiny i odszkodowanie w wysokości milionów dolarów, ale on sam stwierdził:
> „Nic nie zastąpi mojego wieku… nic nie zastąpi mojej matki, która zmarła, gdy byłem w więzieniu”.
Historia Ricky’ego to nie tylko tragedia… to sygnał ostrzegawczy.
Być uwięzionym, podczas gdy jest się niewinnym… Być ukaranym, podczas gdy nic się nie zrobiło… Spać w celi, podczas gdy zabójca chodzi na wolności…
To jest prawdziwa niesprawiedliwość.